Deski do krojenia muszą być, jak pokazuje praktyka, często wymieniane. Dotychczas byliśmy przyzwyczajeni do desek z tworzywa (z reguły niemiłosiernie tępiącego noże), czy desek z drewna. Te z kolei miały tę wadę, że w szczelinach po ostrzu noża zalęgały się stada, a potem i pokolenia bakterii.
Kiedy wreszcie pojawiły się w Polsce wyśmienite deski Asahi, uwielbiane przez naszych Klientów, a w ślad za nimi legendarne, kompozytowe deski również japońskiej marki Hasaegawa, udało się za jednym zamachem zlikwidować dwie kwestie - ciągłego wymieniania desek na nowe i walkę z zalegającymi się na nich bakteriami.
Spis treści:
Antybakteryjne deski kuchenne japońskiej marki Hasegawa wytrwają z Tobą naprawdę długie lata. Jednak postawią nieco warunków, które trzeba spełnić. Mówił o nich w naszym filmie Krystian. Tu zestawimy je, by wszystko zebrać jeszcze raz na piśmie.
Jak nie kroić na deskach Hasegawa
Deski japońskiej marki Hasegawa nie nadają się do agresywnego, mocnego szatkowania, np., kapusty potężnymi tasakami, kiedy ostrze noża trafia raz za razem w to samo miejsce. Dlaczego? Po jakimś czasie na elastomerze, tworzywie, które otacza drewniany rdzeń desek (mowa o deskach do domowego i profesjonalnego użytku) może pojawić się białe przebarwienie. Ono nie szkodzi nijak krojeniu. To jedynie mała, estetyczna skaza.
Japońskie deski nie służą, na pewno, do rozbijania kotletów schabowych.
Generalnie na deskach Hasegawa warto kroić tak, by starać się wykorzystywać całą ich powierzchnię.
Deski Hasegawa i wysoka temperatura
Deski Hasegawa nie mogą służyć jako podkładki pod gorące naczynia. Ich odporność termiczna jest następująca – niskie, elastyczne maty do krojenia wytrzymują temperatury do 70 stopni, deski do użytku domowego i profesjonalnego - do 90 stopni. To informacja ważna dla chcących je polewać bardzo ciepłą wodą oraz zwolenników zmywarki.
Sandwich’owe deski (domowe i profi) są bardzo odporne na wypaczenia. Jednak może się zdarzyć, że trzymane blisko źródeł ciepła zdeformują się nieco. Nie ma się jednak czym stresować. Wstawiamy deskę do piekarnika nastawionego na 80 stopni, chwilę nagrzewamy, wyjmujemy, kładziemy na niej, np., ciężkie naczynie, a kiedy deska wystygnie, jest prościutka, jak stół.
Z kolei niskie deski, tzw. maty, są same z siebie elastyczne, więc tym samym mogą się wyginać. Jednak w czasie krojenia elastomer prostuje się. Jeśli wygnie się ponad miarę - metoda, jak wyżej. Tyle, że nastawiasz piekarnik na 50-60 stopni.
Jak myć deski Hasegawa?
Jak już wiesz, japońskie deski do krojenia marki Hasegawa - domowe i profesjonalne - mogą trafić do zmywarki. Oczywiście, możesz myć je płynem do naczyń. Warto wtedy używać delikatnych szczotek, czy ścierek lub gąbek.
Maty, czyli niskie deski, myje się tylko ręcznie.
Jeśli długo kroisz, producent sugeruje, byś co jakieś 2 godziny umył deskę. Przywrócisz jej najlepsze właściwości antybakteryjne.
Oczywiście, gdy po krojeniu mięsa zamierzasz kroić warzywa, koniecznie umyj deskę. To powinno być regułą w przypadku każdego krojenia.
Kiedy stwierdzisz, że Twoja deska ma plamy, możesz swobodnie potraktować ją wybielaczem. Jak to zrobić, pokazujemy w filmie o deskach Asahi. Tu zasada jest identyczna.
I ostatnia uwaga - deska może, niestety, przebarwić się, gdy położysz na niej, np., tłuste mięsa, czy inne świeżo smażone potrawy. To nie szkodzi desce, ale może naruszyć jej estetykę.
I tyle ograniczeń. Deski Hasegawa nie są, jak się okazuje, specjalnie wymagające. Pamiętaj o wspominanych kilku wskazówkach, a elastomerowe, japońskie będą długo i szczęśliwie służyć w Twojej kuchni.
Zdjęcia: Grupa Nas Troje