Jakość japońskich noży można, niewątpliwie, mierzyć ich ceną. Im bardziej zaawansowane, wykonane przez mistrzów kowalstwa, tym są droższe. Trudno oczekiwać, by naprawdę doskonały, japoński nóż kosztował niewiele, jeśli wymagamy od niego znakomitej ostrości, świetnej stali i chcemy, by długo był ostry. Jednak i od tej reguły są wyjątki. Należy do nich na pewno kolekcja noży Senzo Classic japońskiej marki Suncraft.
Spis treści:
Japońskie noże Senzo Classic Sunfraft mają szansę stać się hitem
33-warstwowe, damasceńskie japońskie noże Senzo Classic są niezwykle malownicze. W części młotkowane stylem Tsuchime, w części damasceńskie, mają odsłonięty rdzeń i falę - katana edge - na samym brzegu klingi. Są japońskie na wskroś!
Rdzeń noży powstał z ukochanej przez markę Suncraft wysokowęglowej stali VG-10, a otulające go 32 warstwy stworzono ze skuwanych naprzemiennie miękkich i twardych stali wysokowęglowych. Twardość noży Senzo Classic marki Suncraft to +/- 60 stopni HRC w skali Rockwella. Owszem, maniacy japońskich, ortodoksyjnych noży stwierdzą, że to niewiele, ale zmienią zdanie, gdy pokroją tymi doskonałymi ostrzami.
Uroku nożom Senzo Classic dodaje rękojeść z ciemnego drewna pakka (powstałego z klonu lub brzozy łączonych z żywicami), które wykończone jest czerwonym paskiem. Ten, choć delikatny, nadaje nożom wyrazu. To prawdziwe noże z pazurem. Przyznamy szczerze, że zaczarowały nas od pierwszego wejrzenia. I krojenia, rzecz jasna.
Ta niezwykle szeroka linia ma szansę, w naszym pojęciu, stać się szybko prawdziwym hitem w Polsce. A to z racji wszystkiego, o czym pisaliśmy i wyśmienitej ceny, o której słowo poniżej.
Surowy manifest japońskiego producenta, marki Suncraft
Suncraft zasłynął w świecie nie tylko z niezwykle subtelnych, doskonale zrobionych i bardzo ostrych noży. Ceniony jest też za surowe założenia i zasady - kuźnia zakłada, że kultywując tradycję mistrzów kowalstwa, dołącza do niej zdobycze współczesnej metalurgii. Jej noże mają być wykonane z najlepszej jakości materiałów, doskonale wykończone i przystępne cenowo.
Inne japońskie kuźnie mogą swobodnie pozazdrościć marce Suncraft takiego podejścia - bo tu ceny faktycznie są szokująco niskie jak na wyśmienitą jakość noży.
Staramy się, z zasady, nigdy nie porównywać noży różnych producentów, ale w przypadku kolekcji Senzo Classic aż kusi, by zrobić wyjątek. Wystarczy porównać ją z nożami z serii 5000 FCD japońskiej marki Miyabi. Noże Miyabi są wiele droższe. Jednak, jeśli zestawić z nimi kolekcję Senzo Classic kuźni Suncraft, wielu wybiera tę drugą serię, bo bardziej im się podoba.
Noże Suncraft przeczą założeniom psychologii cen. Mamy głęboko wpojone przekonanie, że to, co droższe, jest lepsze. A tu - wyjątkowo - wcale tak nie jest, nie tylko ku naszej uciesze.
Suncraft to, w gruncie rzeczy, taki producent-idealista. Zależy mu na kultywowaniu tradycji japońskiego kowalstwa przybranego w piękną formę. A pieniądze stoją w drugim rzędzie.
Marka, która powoli zyskuje sobie renomę i prestiż w Polsce
Suncraft powstał już w 1948 roku, czyli na tyle dawno, by móc mienić się marką z tradycjami. Już od 1964 świat wypełniają noże tego producenta. Co specyficzne, te ostrza są znane i cenione już na całym świecie, a w Polsce, oczywiście, dopiero miłośnicy japońskich ostrzy ze zdumieniem obserwują pojawienie się tych pięknych i doskonale wycenionych noży. To jest akurat przykre, że japońskie noże są w świecie traktowane jako zjawisko całkiem już naturalne, a w naszym kraju raptem niewielki procent krojących zdaje sobie sprawę z ich istnienia. Zważywszy na fakt, że noża używa niemal każdy dorosły, czy bardzo wielu nastolatków, a czasem i dzieciaki, które gotują z rodzicami, takie dane są wręcz szokujące.
Liczymy jednak na to, że marka Suncraft mocno zmieni sytuację na polskim rynku i uświadomi tysiącom, może i milionom gotujących, że krojenie japońskim nożem to prawdziwe przeżycie. Taki nóż zmusza gotującego do zmiany nastawienia do tego, co robi i czym się posługuje, gdy przyrządza posiłek. Dzięki wyśmienitym, m.in., japońskim nożom gotuje się lepiej i zdrowiej. Nie ma co z tym polemizować. Jeśli ktoś tego nie spróbował, próżne jego protesty wobec naszych słów.
Zdjęcia: Grupa Nas Troje